MSZ zmieniło informację - Ostrzegamy przed podróżą na Nie podróżuj

Trochę informacji z regionu:

MSZ zmieniło informację - Ostrzegamy przed podróżą na Nie podróżuj
Że niby miałbym nie jechać ...

Jedynie z powrotem może być problem ewentualnie :D

W związku z utrzymującą się złą sytuacją bezpieczeństwa w regionie Sahelu, wzrostem zagrożenia przestępczością zorganizowaną oraz aktami terroru (zamachy i porwania) wymierzonymi przede wszystkim przeciwko zachodnim turystom i pracownikom zachodnich organizacji rządowych i pozarządowych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do Mauretanii. W przypadku podjęcia decyzji o wyjeździe do tego kraju wbrew ostrzeżeniu, zalecamy obywatelom polskim dokładne sprawdzenie aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w miejscach, które zamierzają oni odwiedzić poprzez zapoznanie się z doniesieniami medialnymi oraz kontakt z Ambasadą RP w Rabacie, prosimy także o rejestrację szczegółów podróży i danych kontaktowych w systemie Odyseusz oraz pobranie ze strony internetowej Ambasady RP w Rabacie aktualnych danych Konsulatu Honorowego w Nawakszut.

http://www.msz.gov.pl/pl/p/msz_pl/informacje_konsularne/ostrzezenia/mauretania___ostrzezenie_dla_podrozujacych

I proszę czyż Polak nie potrafi... ?

I proszę czyż Polak nie potrafi... ?

Kazimierz Nowak (ur. 11 stycznia 1897 w Stryju, zm. 13 października 1937 w Poznaniu) – polski podróżnik, w latach 1931-1936 przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem (40 tys. km rowerem, pieszo, konno, na wielbłądzie, czółnem oraz pociągiem[1]).

Już jako dziecko marzył by poznać Afrykę. Pracował jako reporter w poznańskiej prasie, a jednym z celów podjęcia podróży przez Afrykę była chęć utrzymania rodziny z honorariów za relacje, które były publikowane w prasie polskiej (m.in. w czasopismach Światowid, Na Szerokim Świecie, Naokoło świata, Ilustracja Polska i Przewodnik Katolicki)[2], a także francuskiej, włoskiej i brytyjskiej[3]. W swoich listach i na zdjęciach z podróży do Afryki, obok osobistych przeżyć, uchwycił niezwykłą kulturę, bogactwo przyrody i życie duchowe kontynentu afrykańskiego. Wypowiadał się m.in. przeciw kolonializmowi. Po powrocie, w listopadzie 1936 usiłował podjąć pracę we Francji jako fotoreporter, lecz bez skutku. Powróciwszy do kraju w grudniu 1936, wygłaszał odczyty na temat Afryki, które były bogato ilustrowane przeźroczami. Zmarł w niespełna rok po powrocie z podróży na zapalenie płuc, na skutek wycieńczenia organizmu malarią[4]. Został pochowany na Cmentarzu Górczyńskim w Poznaniu.

Ciekawy blog, dający pogląd na Rajd Budapeszt-Bamako

Ciekawy i dający pogląd na Rajd Budapeszt-Bamako dziennik z 2011 roku,

wtedy było jeszcze milej i bezpieczniej niż obecnie ale czy na pewno?

Stan agonalny - krzyżak do wymiany ...

Przyszła pora na zmianę - stan agonalny krzyżaka wału, ale już czujemy się lepiej 

 Agonia przed...

Prosto z  towotu i pergaminu  :D

Załoga w ostatecznym składzie potwierdzona

Załoga w ostatecznym składzie potwierdzona i szykuje się do wyprawy.

Jeszcze tylko ilość dni w regionie malarycznym do policzenia i powoli kończymy planowanie trasy.