I znów trochę informacji z regionu - tych mniej optymistycznych
W ataku na hotel w Bamako napastnicy wzięli 170 zakładników, zginęło 21 osób.
10- dniowy stan wyjątkowy w Mali
W ataku terrorystów na luksusowy hotel Radisson Blu w stolicy Mali – Bamako zginęło 21 osób, w tym dwóch islamistów – poinformował w nocy, w wystąpieniu telewizyjnym, prezydent Mali Ibrahim Boubacar Keita. Rannych zostało siedem osób. Prezydent wprowadził w kraju dziesięciodniowy stan wyjątkowy i ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Islamscy ekstremiści uzbrojeni w broń palną i granaty wdarli się w piątek rano do luksusowego 190-pokojowego hotelu z okrzykami „Allahu Akbar”. Terroryści przedostali się na siódme piętro hotelu i otworzyli ogień na korytarzu. Według zarządzającej hotelem grupy Rezidor w chwili ataku w hotelu znajdowało się ok. 170 osób, w tym 140 gości.
Hotel został otoczony przez funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. W operacji odbijania zakładników brały udział siły malijskie, wspierane przez specjalne jednostki francuskie i amerykańskie. Wsparcia akcji udzieliło ok. 40 członków antyterrorystycznego oddziału francuskiej żandarmerii (GIGN).
Do ataku na hotel przyznała ekstremistyczna organizacja Al-Murabitun, stowarzyszona z Al-Kaidą.